poniedziałek, 16 czerwca 2014

Szum dotyczący Argentyny na wyrost...?

Witajcie Kochani:) W nocy byłam już zmęczona i śpiąca dlatego nie napisałam od razu wpisu po meczu. Jestem rozczarowana grą argentyńskiej drużyny. Niby od trzeciej minuty Argentyna prowadziła, ale to nie po takiej konkretnej akcji, ale po zderzeniu się z piłką jednego z Bośniackich zawodników. Okrzyknęli to samobójczym golem, ale Bośniak był zakręcony szumem na boisku i nawet nie zareagował na to co się stało. Jednobramkowa przewaga Argentyńczyków była tylko teoretycznie. Na boisku,  z posiadaniem piłki przeważali Bośniacy. W 65. minucie przebudził się Gwiazdor Argentyny - Messi, strzelając swoją pierwszą bramkę na brazylijskim mundialu.   Strzelił bramkę z dystansu. Bośniacy mimo dwu bramkowej przewagi przeciwników nie załamywali się, parli do przodu. I się doczekali. W 85. minucie kontaktowego gola strzela Vedad Ibisević. Debiut Bośniaków był bardzo dobry. Można powiedzieć, że przyćmili rywala... Argentyna musi pokazać swoją klasę  w meczach z Iranem czy też z Nigerią... Bośnia i Hercegowina ma realne szanse na wyjście z grupy... Oby tylko Europejczycy podobnie grali z pozostałymi rywalami jak z Argentyną...

Zapowiedź:
Dzisiaj czeka nas arcy ciekawy mecz: Niemcy:Portugalia... To jest dla mnie starcie Gigantów. Kibicuje obu tym drużyną, ciekawa która okaże się lepsza... Czy Cristiano Ronaldo pokaże swoje show? Albo czy Niemcy mają już poukładaną taktykę na Portugalczyków??? Zobaczymy.
Kolejnymi spotkaniami są: Iran : Nigeria; a także Ghana : USA... Ciekawe które drużyny wygrają... Czy któraś drużyna z Afryki. czy też zza Oceanu, czy z Azji... Egzotyczne połączenie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz