Witajcie. Niesamowity mecz w wykonaniu obu drużyn. Dla przypomnienia mowa o meczu Holandia : Australia. Kangury nie odstępowały sile Tulipanom... Australijczycy zawiesili wysoko poprzeczkę. Holendrzy pierwsi strzelili bramkę, ale Australijczycy potrzebowali tylko minuty aby wyrównać wynik. Później po odgwizdaniu przez sędziego rzutu karnego po tym jak jeden z Holendrów zagrał ręką Kangury wyszły na prowadzenie. Potem już szybko losy meczu poszły. A mianowicie Holendrzy strzelili bramkę i zwyciężyli w całym meczu 2:3. Było to najciekawsze spotkanie tegorocznego mundialu, omijając oczywiście spotkanie Holandii z Hiszpanią, którego pechowo nie zobaczyłam, a może i lepiej. Nie denerwowałam się bardzo. Padło jak na ten mundial przystało wiele ciekawych bramek... Po tym meczu zastanawiam się, czy przypadkiem nie polubić bardziej drużynę Holandii... Jak prezentuje taką grę...?
Dzisiaj jeszcze nas czekają dwa spotkania arcyciekawe: Hiszpania : Chile i Kamerun : Chorwacja... Trzymam kciuki za swoje ulubione drużyny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz