niedziela, 22 czerwca 2014

Jak równy z równym...

Witajcie Kochani :) Za nami mega emocjonujący pojedynek w grupie G, między Niemcami a Ghaną. Dla mnie to jeszcze bardziej emocjonalne spotkanie było. Jestem jak wiecie całym ciałem i serduchem za Niemcami. Dla mnie mecze z ich udziałem są bardzo emocjonujące... Filippe Lahm i spółka grali wczoraj razem z reprezentantami Ghany jak zaczarowani. Chciałam żeby oczywiście Niemcy wygrali, ale osiągnęli połowiczny sukces bo zremisowali 2:2... Niemców czeka jeszcze jeden, ostatni grupowy mecz z reprezentacja Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Oczywiście wierzę, że Nasi zachodni sąsiedzi wygrają, a i oczywiście posypią się bramki. Nie mogę nic powiedzieć na grę Ghanijczyków. Grali zajebiście. Dorównywali Niemcom w każdym calu. Szczerze to cieszę się, że w tym spotkaniu padł remis. Dlaczego??? Z tego względu, że obie te drużyny zasłużyły swą grą na to. Atak za atak... Obie reprezentacje pokazały cudowną grę... Myślę, że Niemcy z taką grą dojdą daleko w tegorocznym Mundialu w Brazylii... Bardzo Im kibicuje, tylko dlatego, że piękny (mój jeden z ulubionych) kraj mają. ale przede wszystkim dlatego, że dobrze grają, no wiecie kopią piłkę.... A no i oczywiście dlatego, że posiadają w swoim składzie Lukasa Podolskiego... Chłopka ze POLSKIEGO ŚLĄSKA - pochodzi z Gliwic i świetnie mówi po polsku... Hehe. Polski akcent na brazylijskim mundialu. Czekam na takie mecze...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz