niedziela, 29 czerwca 2014
"Czarny Koń" i Pomarańczowy spokój
Witajcie! Jesteśmy po drugim dniu i po trzech meczach 1/8 brazylijskiego mundialu. Dla mnie arcyciekawe mecze właśnie sie rozegrały. Jak juz wiecie, caly mundial to dla mnie niespodzianka. Mecze były cudownym przeżyciem. Moi faworyci w większości niestety odpadli, ale Ci którzy mieli nie zawieść, nie zawiedli. Jak juz pewnie się domyślacie, Ci którzy niestety przegrali mecz, czy to bramkowo, czy to przez rzuty karne - odpadają. Brazylijski turniej już opuścili, po cudownej walce reprezentacje: Chile (przegrywając z Brazylią rzutami karnymi); Urugwaj i dziś po naprawdę cudownej walce drużyna z Meksyku... Tak więc w 1/4 brazylijskiego turnieju, na dzień dzisiejszy zakwalifikowali się po jakże cudownej walce to : reprezentanci gospodarzy - Brazylijczycy, po niesamowitych bramkach Rodrigeza - Kolumbia, okrzyknięta po tym spotkaniu "Czarnym koniem" turnieju i oczywiście moi (jedni z dwóch) faworyci - pomarańczowa moc czyli Holandia... W czasie meczu Holandia : Meksyk już myślałam, że pomarańczowe tulipany odpadną z turnieju, ale jednak udało się im przezwyciężyć obronę Meksyku i zwyciężyli w spotkaniu 2: 1. Cholernie się cieszę z Ich wygranej. Teraz czas na inne zespoły... Do boju!!!!
piątek, 27 czerwca 2014
I kolejna faza turnieju...
Witajcie Kochani. Nie mówcie, że zapomniałam pisać tutaj. Nadrabiam właśnie zaległości... Postanowiłam, że kolejny (właśnie ten) wpis ukaże się dopiero po zakończeniu fazy grupowaj na Mundialu... A to włąśnie się uczyniło... Wczoraj do 1/8 turnieju "dobiegły" ostatnie dwie drużyny... Wczorajsze mecze stały się jakby dla niektórych wielką niespodzianką... Pragnę przypomnieć, że wczoraj na brazylijskich murawacch spotkały się reprezentacje z Europy, Ameryki Północnej, Afryki... Jak na mnie przystało oglądałam oczywiście mecz między Niemcami a USA, no i Belgia z Koreą Południową... Ale pamiętajcie, że mecze były równocześnie puszczane na dwóch kanałach telewizyjnych. Oprócz tych meczów, które ja oglądałam, rozgrywane były jeszcze spotkania Portugalii z Ghaną no i również Algierii z Rosją. Wracając do sedna sprawy, tak jak już mówiłam z tych dwóch grup wyszły cztery zespoły, które spotkają się w kolejnej fazie turnieju. A mianowicie: Grupa G: Niemcy z pierwszego miejsca, USA z drugiego; natomiast w grupie H wyszła Belgia z pierwszego miejsca i Algieria, która odnotowuje historyczny sukces w swoich występach na Mundialu. A więc w 1/8 finału rozgrywek zobaczymy mecze:
28 czerwca - Brazylia : Chile; mój faworyt: CHILE
28 czerwca - Kolumbia : Urugwaj; móh faworyt: URUGWAJ
29 czerwca - Holandia : Meksyk; mój faworyt: HOLANDIA
29 czerwca - Kostaryka : Grecja; mój faworyt: KOSTARYKA
30 czerwca - Francja : Nigeria; mój faworyt: FRANCJA
30 czerwca - Niemcy : Algieria; mój faworyt: NIEMCY
1 lipca - Argentyna : Szwajcaria; mój faworyt: ARGENTYNA
1 lipca - Belgia : USA; mój faworyt: brak
Pożyjemy zobaczymy ja to się mówi. Tegoroczny mundial to mundial niespodzianek więc wszystko może się zdarzyć, ale mam nadzieje, że moi faworyci dojdą do finału. Nie będę zdradzać kogo bym chciała zobaczyć na murawie Maracany w Brazylii.
28 czerwca - Brazylia : Chile; mój faworyt: CHILE
28 czerwca - Kolumbia : Urugwaj; móh faworyt: URUGWAJ
29 czerwca - Holandia : Meksyk; mój faworyt: HOLANDIA
29 czerwca - Kostaryka : Grecja; mój faworyt: KOSTARYKA
30 czerwca - Francja : Nigeria; mój faworyt: FRANCJA
30 czerwca - Niemcy : Algieria; mój faworyt: NIEMCY
1 lipca - Argentyna : Szwajcaria; mój faworyt: ARGENTYNA
1 lipca - Belgia : USA; mój faworyt: brak
Pożyjemy zobaczymy ja to się mówi. Tegoroczny mundial to mundial niespodzianek więc wszystko może się zdarzyć, ale mam nadzieje, że moi faworyci dojdą do finału. Nie będę zdradzać kogo bym chciała zobaczyć na murawie Maracany w Brazylii.
środa, 25 czerwca 2014
Mamy rywali na 1/8 turnieju...
Witajcie Kochani. Wkraczamy w ciekawą, powiedzmy, że decydującą fazę mundialową.... A mianowicie jesteśmy już jedną nogą w 1/8 rozgrywek. Wczoraj zostały rozegrane cztery ostatnie mecze w dwóch pierwszych grupach... Zostały rozegrane spotkania między Hiszpanią a Australią - prawdę mówiąc mecz o przysłowiową pietruszkę; Holandia z Chile walczyła o pierwsze miejsce w grupie B. Natomiast w grupie A spotkały się na boisku Kamerun z Brazylią i Chorwacja z Meksykiem. Takim oto skutkiem dowiedzieliśmy się kto wyjdzie z grupy A i B i zagra w 1/8 turnieju. A mianowicie po zaciętych spotkaniach w dalszych rozgrywkach mundialowych zobaczymy pary: Brazylia (1A) zagra z Chile (2B), Holandia (1B) z Meksykiem (2A). To są pierwsze zespoły, które zakwalifikowały się do dalszej gry.
Dzisiaj rozegrane zostały kolejne mecze między Kostaryką a Anglią, no i koronne spotkanie Włochów z Urugwajem. W kolejnej grupie rozegrane zostały Grecja z Wybrzeżem Kości Słoniowej, jak również Japonia z Kolumbia. Te mecze były dla mnie totalnym zaskoczeniem. Po olbrzymiej walce wśród czterech drużyn, poznaliśmy kolejnych rywali 1/8 turnieju... Kolumbia wygrała aż 4:1 z Japonią i to ona z pierwszego miejsca wychodzi z grupy. Natomiast fenomenalnie Grecja wygrała z Wybrzeżem Kości Słoniowej 2:1. Zwycięskiego gola zdobył Greg po odgwizdaniu przez sędziego rzutu karnego dla Grecji. Jak dla mnie wolałam, aby wyszła z grupy drużyna z Wybrzeża Kości Słoniowej, ale to jest sport, a sport nas zadziwia z każdą sekundą. Czekamy na kolejne mecze, które wyłonią następne drużyny.
Dzisiaj rozegrane zostały kolejne mecze między Kostaryką a Anglią, no i koronne spotkanie Włochów z Urugwajem. W kolejnej grupie rozegrane zostały Grecja z Wybrzeżem Kości Słoniowej, jak również Japonia z Kolumbia. Te mecze były dla mnie totalnym zaskoczeniem. Po olbrzymiej walce wśród czterech drużyn, poznaliśmy kolejnych rywali 1/8 turnieju... Kolumbia wygrała aż 4:1 z Japonią i to ona z pierwszego miejsca wychodzi z grupy. Natomiast fenomenalnie Grecja wygrała z Wybrzeżem Kości Słoniowej 2:1. Zwycięskiego gola zdobył Greg po odgwizdaniu przez sędziego rzutu karnego dla Grecji. Jak dla mnie wolałam, aby wyszła z grupy drużyna z Wybrzeża Kości Słoniowej, ale to jest sport, a sport nas zadziwia z każdą sekundą. Czekamy na kolejne mecze, które wyłonią następne drużyny.
poniedziałek, 23 czerwca 2014
Bardzo wyrównana walka o szansę awansu...
Wczorajszy mecz, a właściwie dzisiejszy... był cholernie wyrównanym spotkaniem. Byłam strasznie zdziwiona. Obie drużyny pokazały pazur do walki. Myślałam, że będzie to spotkanie jednostronne. Nawet Cristiano Ronaldo postawił wszystko na jedną kartę i wystąpił w spotkaniu z Amerykanami, a lekarze odradzali Mu to. On jednak zdecydował się zagrać nawet z dobrym skutkiem. Istniał na boisku, nie można zaprzeczyć. I nawet miał kilka sytuacji podbramkowych... Amerykanie nie dali sobie w kaszę dmuchać i nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa... Dość szybko wyrównali, a potem pierwsi strzelili gola i prowadzili 2:1. Dopiero w ostatniej minucie doliczonego czasu Portugalczyk strzela wyrównującego gola. Mecz mi się tak podobał, że oglądałam go od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego. A potem zasnąć nie mogłam, ale to się wytnie... Czekam z niecierpliwością na kolejne spotkania. Od dzisiaj będą rozgrywane cztery mecze dziennie. Po dwa o tej samej godzinie. Trzeba wybierać, które lepsze... Hehe.
niedziela, 22 czerwca 2014
Jak równy z równym...
Witajcie Kochani :) Za nami mega emocjonujący pojedynek w grupie G, między Niemcami a Ghaną. Dla mnie to jeszcze bardziej emocjonalne spotkanie było. Jestem jak wiecie całym ciałem i serduchem za Niemcami. Dla mnie mecze z ich udziałem są bardzo emocjonujące... Filippe Lahm i spółka grali wczoraj razem z reprezentantami Ghany jak zaczarowani. Chciałam żeby oczywiście Niemcy wygrali, ale osiągnęli połowiczny sukces bo zremisowali 2:2... Niemców czeka jeszcze jeden, ostatni grupowy mecz z reprezentacja Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Oczywiście wierzę, że Nasi zachodni sąsiedzi wygrają, a i oczywiście posypią się bramki. Nie mogę nic powiedzieć na grę Ghanijczyków. Grali zajebiście. Dorównywali Niemcom w każdym calu. Szczerze to cieszę się, że w tym spotkaniu padł remis. Dlaczego??? Z tego względu, że obie te drużyny zasłużyły swą grą na to. Atak za atak... Obie reprezentacje pokazały cudowną grę... Myślę, że Niemcy z taką grą dojdą daleko w tegorocznym Mundialu w Brazylii... Bardzo Im kibicuje, tylko dlatego, że piękny (mój jeden z ulubionych) kraj mają. ale przede wszystkim dlatego, że dobrze grają, no wiecie kopią piłkę.... A no i oczywiście dlatego, że posiadają w swoim składzie Lukasa Podolskiego... Chłopka ze POLSKIEGO ŚLĄSKA - pochodzi z Gliwic i świetnie mówi po polsku... Hehe. Polski akcent na brazylijskim mundialu. Czekam na takie mecze...
sobota, 21 czerwca 2014
Gdzie byłeś, Leo??
Witajcie Kochani. Oglądałam mecz Argentyna : Iran... Możecie mi powiedzieć gdzie był w tym meczu Leo Messi??? Musiał się rozkręcić bo strzelił bramkę dopiero w doliczonym czasie, a mianowicie w 91 minucie gry... Dla mnie w tym meczu powinien być remis. Irańczycy pokazali naprawdę bardzo dobrą grze i w obronie i przede wszystkim w ataku. Przyznam, że pierwsza połowa mnie ścięła mnie z nóg a właściwie praktycznie na niej usypiałam, ale druga połowa meczu mistrzostwo... Tym samym, strzelając bramkę Argentyna zdobyła 3 punkty i jak na razie zajmuje pierwsze miejsce w grupie z dorobkiem 6 punktów. Ale ogólnie niczego niesamowitego nie pokazała jeszcze na tegorocznym mundialu...
piątek, 20 czerwca 2014
Rekord!!!
Witajcie. Właśnie usłyszeliśmy ostatni gwizdek sędziego w meczu Francji ze Szwajcarią... Padł rekord liczby bramek. W tym spotkaniu Francuzi grali jak jakby byli doładowani czymś pozytywnym... Rozgromili swoją grą Szwajcarów... Obrona Szwajcarów wyglądała jak ser szwajcarski. Ta reprezentacja była tłem dla chłopaków z reprezentacji Trójkolorowych. W pierwszej połowie Francuzi dominowali na boisku. Szwajcarom udało się strzelić dwie bramki. Mecz cudowny. Uwielbiam takie mecze gdzie pada mnóstwo bramek. Szczerze powiedziawszy jedyne co dla Szwajcarów idzie na plus to to, że procentowo więcej posiadali piłkę. Gwiazdą dzisiejszego meczu był Karim Benzema. Mecz mi sie podobał. Ważne, że nie był nudny jak kilka poprzednich. Ciekawe co Nas czeka w kolejnych spotkaniach. Zobaczymy.
Niewiarygodne...
Witajcie Kochani :) Ten turniej jest niesamowity. Tylu niespodzianek się nie spodziewałam. Najpierw reprezentacja Chile daje stryczka w nos Hiszpanii, która wylatuje do domu, wczoraj Urugwaj ograł Anglię, a dzisiaj Kostaryka (nie wiadomo skąd) prawdopodobnie wyeliminowała włoską piłkę... Włosi będą grać z Urugwajem o wyjście z grupy. Jak wiecie będę serduchem za Urugwajczykami... Suarez i spółka powinien "wykopać" Włochów z tegorocznego Mundialu... Jestem ciekawa kto tym razem zdobędzie najważniejsze trofeum w świcie futbolu... Do tej pory rozgrywki grupowe dają takie niespodzianki, że nikt, nawet ekspert by się nie spodziewał. A co dalej będzie okaże się z czasem... Na pewno będzie mega ciekawie... Jeszcze kilkanaście dni i rozstrzygnie się wszystko. Kolejny wpis tuż po meczu Szwajcarii z Francją - również spotkanie na wysokim poziomie...
czwartek, 19 czerwca 2014
I znów to samo...
Witajcie. I znów kolejny dzień brazylijskiego mundialu za nami. Ostatnim meczem, który jest za nami było spotkanie Japonia : Grecja. I znów było nudno. Mecz się skończył wynikiem 0:0, a jak wiecie nie lubię takich meczów... Wolę jak się coś dzieje na boisku. Żaden zespół w żaden sposób nie popisał się. Po prostu kopali piłkę i biegali od bramki do bramki... Nudne jak flaki z olejem. Myślałam, że będzie ciekawiej. Chociaż Grecy powinni się postarać. W końcu to były Mistrz Europy. Ale najwidoczniej już o tym zapomnieli. Beznadziejny mecz. Kurcze nie chce już takich meczy na tym mundialu... Niech się dzieje coś ciekawego... Kolejny wpis już dzisiaj...
A dzisiaj czekają nas mam nadzieje emocjonujące spotkania... A mianowicie:
18.00 Włochy - Kostaryka
21.00 Szwajcaria - Francja
0.00 Honduras - Ekwador
A dzisiaj czekają nas mam nadzieje emocjonujące spotkania... A mianowicie:
18.00 Włochy - Kostaryka
21.00 Szwajcaria - Francja
0.00 Honduras - Ekwador
Luis Suarez the best...
Witajcie Kochani :) Właśnie jesteśmy po emocjonującym meczu między Urugwajem a Anglią. Jak dla mnie cudowne piłkarskie widowisko. Żadna z drużyn nie dała sobie wyrwać zwycięstwa łatwo. Dawno takiego meczu nie oglądałam. Czekałam na taki mecz. Szczerze to się tego nie spodziewałam. Muszę Wam się przyznać, że od samego początku tego meczu kibicowałam Urugwajczykom. Jakoś mi bliżej do Nich niż do Anglików. Wkurzają mnie Anglicy, takie cwaniaki, a jak widzę Rooney'a na ekranie telewizora to odwracam wzrok. W tym meczu swoją klasę pokazał Luis Suarez... Cudownie grał. Urugwaj ma coraz większą szansę na wyjście z grupy, a Anglicy coraz bliżej są odpadnięcia z Mundialu. Czy Anglicy podzielą losy Hiszpanii???
Kolumbia!!!!
Witajcie. To jest jedyny mecz na tegorocznym mundialu, który niestety przegapiłam. Będę musiała obejrzeć skrót meczu... Wiem, że Kolumbijczycy pokonali Słoni 2 : 1. Wiem, też że podobno II połowa meczu była ładna... Zobaczę skróty to będę wiedzieć. Obiecuje, że się poprawię.
Czerwono - Biała Szachownica...
Witajcie Kochani:) Dzisiaj w nocy wreszcie Chorwaci pokazali na co ich tak naprawdę stać... Może to brzydko zabrzmi ale pokazali Kameruńczykom gdzie jest ich miejsce (nie obrażam broń Boże drużyny z Kamerunu, ogółem nic do Niej nie mam). Niestety Kameruńczycy musieli uznać wyższość Chorwatów w tym spotkaniu. Rozgromili Kamerun podobnie jak Niemcy Portugalczyków. Padł identyczny rezultat - 4:0. Podobają mi się takie mecze. Pragnę bramek na mundialu, nie chce remisów....
środa, 18 czerwca 2014
La Rocha pokonana przez La Rocha...
Witajcie Kochani:) Jestem załamana po obejrzeniu meczu Hiszpanów z Chilijczykami... Gdzie ta moja zajebista Hiszpania, która zdobywała Puchar Świata przed czterema laty w RPA??? Wynik jest porażający. Hiszpania dotychczas zajmuje ostatnie miejsce w grupie B... Ten mecz zamknął drzwi Hiszpanów do wyjścia z grupy... To nie jest ta Hiszpania sprzed 4 lat... Kochani gdzie ona sie podziała??? Nie wierze w to co się wydarzyło dzisiaj... Kibicowałam całym sercem a tu... Meczem pożegnalnym z Australią Hiszpania będą musieli się pożegnać z brazylijskim mundialem... Szkoda...
Nieustraszone Tulipany!!!
Witajcie. Niesamowity mecz w wykonaniu obu drużyn. Dla przypomnienia mowa o meczu Holandia : Australia. Kangury nie odstępowały sile Tulipanom... Australijczycy zawiesili wysoko poprzeczkę. Holendrzy pierwsi strzelili bramkę, ale Australijczycy potrzebowali tylko minuty aby wyrównać wynik. Później po odgwizdaniu przez sędziego rzutu karnego po tym jak jeden z Holendrów zagrał ręką Kangury wyszły na prowadzenie. Potem już szybko losy meczu poszły. A mianowicie Holendrzy strzelili bramkę i zwyciężyli w całym meczu 2:3. Było to najciekawsze spotkanie tegorocznego mundialu, omijając oczywiście spotkanie Holandii z Hiszpanią, którego pechowo nie zobaczyłam, a może i lepiej. Nie denerwowałam się bardzo. Padło jak na ten mundial przystało wiele ciekawych bramek... Po tym meczu zastanawiam się, czy przypadkiem nie polubić bardziej drużynę Holandii... Jak prezentuje taką grę...?
Dzisiaj jeszcze nas czekają dwa spotkania arcyciekawe: Hiszpania : Chile i Kamerun : Chorwacja... Trzymam kciuki za swoje ulubione drużyny.
Dzisiaj jeszcze nas czekają dwa spotkania arcyciekawe: Hiszpania : Chile i Kamerun : Chorwacja... Trzymam kciuki za swoje ulubione drużyny.
Padły dwie bramki...
Witajcie:) Kolejny mecz już za nami. Nadrabiamy zaległości. W 16. meczu brazylijskiego mundialu, kończącym pierwszą kolejkę spotkań spotkały się ze sobą na boisku Rosja? i Korea Południowa. Poświęciłam się i czekałam na ten mecz... Nie do końca oglądałam go, bo wydawał mi się nie całkiem ciekawy jak myślałam na początku.. Pierwsza bramka wpadła do bramki Rosjan, potem Sborna się odpłaciła i też trafiła. Ogólnie szczegółów nie znam... Jak dla mnie ten mecz był nie za ciekawy. Na trybunach najgłośniej kibice dopingowali Rosjan... Słychać było jak krzyczą "Rasija".
A dzisiaj czeka nas mam nadzieje troszkę emocji. Dziś swój mecz "ostatniej szansy" (na wyjście z grupy) gra moja ukochana Hiszpania... na murawie spotkają się też: Australijczycy z Holendrami i również Kamerun z Chorwacją... W pierwszym meczu kibicuje Holandii, w drugim to chyba wiadome Hiszpanii, a w ostatnim oczywiście Chorwatom. Do boju!!! Czas na murawę!!!
A dzisiaj czeka nas mam nadzieje troszkę emocji. Dziś swój mecz "ostatniej szansy" (na wyjście z grupy) gra moja ukochana Hiszpania... na murawie spotkają się też: Australijczycy z Holendrami i również Kamerun z Chorwacją... W pierwszym meczu kibicuje Holandii, w drugim to chyba wiadome Hiszpanii, a w ostatnim oczywiście Chorwatom. Do boju!!! Czas na murawę!!!
wtorek, 17 czerwca 2014
Gdzie On się podział???
Witajcie! Jesteśmy po meczu Brazylii z Meksykiem. Ogólnie zaszokował mnie ten mecz... Czekając na niego nastawiałam się na wielkie emocje, strzały, brami i w ogóle świetną grę Canarinios... A tu, lipa. Ani świetnej gry Brazylijczyków, ani bramek... Jedynie co to były ładne akcje podbramkowe... Tego można powiedzieć było pod dostatkiem... Gdzie był w tym meczu Neymar??? W składzie na murawie był, ale praktycznie był niewidoczny... W pierwszym meczu grupowym Brazylii Neymar olśniewał formą a w tym... W ogóle niewidoczny. Meksykanie, nie powiem średni poziom gry pokazali. Największą gwiazdą meksykańskiej drużyny był bramkarz. Kapitalnie bronił strzały Brazylijczyków. To spotkanie nie było zbyt ciekawe jak dla mnie... Czekamy na kolejny mecz dzisiejszego dnia: Rosja : Korea Południowa... Miejmy nadzieje, że chociaż te drużyny zapewnią nam jakieś ciekawe emocje i przede wszystkim bramki.
Czarny Koń turnieju na piedestale....
Witajcie Kochani :) kilka minut temu skończył się pierwszy mecz grupowy dwóch drużyn z ostatniej grupy mundialowej. Liczyłam na wielkie emocje i doczekałam się... To kolejne spotkanie, w którym padły 3 gole... Meczyk był niecodzienny można powiedzieć. Belgowie mnie zadziwili. Po pierwszej połowie, po rzucie karnym przegrywali z Algierią jedną bramką... Aż tu nagle belgijski trener dokonał kilku zmian i rezerwowi piłkarze wprowadzili powiew świeżości do gry Belgów... Tym samym dokonali zmiany w rezultacie. Od wyniku 0:1 dla Algierczyków zrobili 2:1 dla Siebie - Belgii... Szczerze powiedziawszy od pierwszych minut kibicowałam Belgom. Eksperci mundialowi okrzyknęli ich drużynę Czarnym Koniem brazylijskiego turnieju... Ciekawe jak daleko zajdą...
A tymczasem czekamy na kolejne spotkanie w grupie A a mianowicie Brazylia : Meksyk... Komu kibicujecie, bo ja się zdecydować nie mogę....
A tymczasem czekamy na kolejne spotkanie w grupie A a mianowicie Brazylia : Meksyk... Komu kibicujecie, bo ja się zdecydować nie mogę....
Koszenie trawy...
Witajcie. Dzisiaj był czas koszenia trawy na podwórku... Na szczęście dopisała pogoda. Właściwie pogoda była jak dla mnie akuratna. Nie za zimno, nie za gorąco, tak w sam raz... Skoszenie całego podwórka zajęło mi ponad dwie godziny, ale dałam radę... W uszach grała mi mptrójka więc nie było źle. Oczywiście jak koszenie trawnika to dla mnie równa się zimne piwko z lodówki... Hehe musi być, nie ma mocnych. Ten mój wysiłek pchania kosiarki przepłaciłam drobnymi zadrapaniami, ale nie smucę się wcale... Teraz czeka mnie popołudnie pełne wrażenie, nie koniecznie sportowych... Oczywiście dzisiaj również nie odpuszczę sobie przyjemności obejrzenia meczów, ale też coś co Misie lubią najbardziej... W moim przypadku to książka... Czytam właśnie książkę biograficzna o Coco Chanel. Polecam. Kolejny wpis już wkrótce.
Najszybszy gol na mundialu...
Witajcie Kochani:) Nie spodziewałam sie takiego obrotu sprawy... Myślałam i kibicowałam zespołowi z Ghany... A tu taka niespodzianka. Właśnie w tym meczu padł jak na razie najszybszy gol w całym mundialu... Amerykanie prowadzili już od 1. minuty spotkania... Dla mnie to było wielkie zaskoczenie. Widziałam tę bramkę. Ładna. Nie mam zbyt wiele już do dodania. 3mam kciuki za drużynę z Afryki, bo wiem, że jeszcze pokaże na co ja stać. Niestety w pierwszym swoim grupowym meczu Ghana przegrywa 2:1 ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej. Pozdrawiam serdecznie. Czekamy na następne spotkania. Dzisiejszego dnia spotkają się: Belgia z Algierią; Brazylia z Meksykiem i Rosja z Koreą Południową.
poniedziałek, 16 czerwca 2014
Pierwszy remis na mundialu... Jak na złość bezbramkowy :P
To był chyba najnudniejszy mecz dotychczas na mundialu... Pierwszy remis i jeszcze na złość bezbramkowy. Nie powiem, bo były sytuacje podbramkowe, które mogły się skończyć bramkami, ale nie miał kto tych akcji wykończyć... Nie wiem co jeszcze napisać o tym spotkaniu... Nigeria i Irańczycy tym samym zdobyli po jednym punkcie. Ciekawe kiedy się rozkręcą... Oby nie za późno.
Hat - trick z piekła rodem... Pogrom.
I już po meczu... Mecz cudowny w wykonaniu reprezentacji Niemiec. Czekając na to spotkanie byłam ciekawa w jakiej formie będą Niemcy i Portugalczycy, ale nie spodziewałam się, takiego pogromu ze strony naszych zachodnich sąsiadów. Było to 100. spotkanie tych dwóch reprezentacji. Jubileuszowe spotkanie. Niemcy wywalczyli 61. zwycięstwo nad Portugalią... Największym zaskoczeniem była czerwona kartka dla Pepe po starciu z niemieckim zawodnikiem. Oniemiałam jak to zobaczyłam. Okazało się, że Pepe jest strasznych chamem, nie umie zachować się fair play... Sędzia nie wytrzymał i pokazał czerwony kartonik, tym samym Portugalia grała od tej minuty w osłabieniu, w 10. Goetze został faulowany i sędzia podyktował rzut karny. Bezkonkurencyjnym zawodnikiem był Tomas Mueller, który ustrzelił sobie hat - tricka. Obecnie jest najlepszym strzelcem mundialu. Oby tak dalej Chłopaki. Cristiano Ronaldo jakby nie istniał dzisiaj na boisku. Po prostu nie miał dnia. Portugalia musi uznać triumf Niemiec. Niemcy : Portugalia 4:0.
Część teoretyczna napisana zawodowo...
Witajcie Kochani :) Dzisiaj ta notka będzie troszkę w innej tematyce niż poprzednie do tej pory. Dzisiaj pisałam egzamin zawodowy, część teoretyczną. Ogólnie nie było trudne, ale niektóre pytanie były bardzo podchwytliwe... Wierzę w to, że osiągnęłam 50 % - potrzebne żeby zdać i otrzymać wymarzony dyplom z kwalifikacji A.62... Dzisiejszy egzamin oznacza dla mnie koniec stresu... Był to dla mnie oczekiwany dzień od dawna. Jestem psychicznie wyczerpana. Potrzebuje odpoczynku i zrelaksowania się... już doczekać się nie mogę takiego dnia, w którym będę mogła poświęcić się lekturze. Marzę o takim dniu od bardzo dawna. Ale teraz już mogę przejść do realizacji swojego planu. Kolejny wpis już wkrótce. Wpis zapowiada się cholernie interesująco. Pojawi się po meczyku... Pozdrawiam :)
Szum dotyczący Argentyny na wyrost...?
Witajcie Kochani:) W nocy byłam już zmęczona i śpiąca dlatego nie napisałam od razu wpisu po meczu. Jestem rozczarowana grą argentyńskiej drużyny. Niby od trzeciej minuty Argentyna prowadziła, ale to nie po takiej konkretnej akcji, ale po zderzeniu się z piłką jednego z Bośniackich zawodników. Okrzyknęli to samobójczym golem, ale Bośniak był zakręcony szumem na boisku i nawet nie zareagował na to co się stało. Jednobramkowa przewaga Argentyńczyków była tylko teoretycznie. Na boisku, z posiadaniem piłki przeważali Bośniacy. W 65. minucie przebudził się Gwiazdor Argentyny - Messi, strzelając swoją pierwszą bramkę na brazylijskim mundialu. Strzelił bramkę z dystansu. Bośniacy mimo dwu bramkowej przewagi przeciwników nie załamywali się, parli do przodu. I się doczekali. W 85. minucie kontaktowego gola strzela Vedad Ibisević. Debiut Bośniaków był bardzo dobry. Można powiedzieć, że przyćmili rywala... Argentyna musi pokazać swoją klasę w meczach z Iranem czy też z Nigerią... Bośnia i Hercegowina ma realne szanse na wyjście z grupy... Oby tylko Europejczycy podobnie grali z pozostałymi rywalami jak z Argentyną...
Zapowiedź:
Dzisiaj czeka nas arcy ciekawy mecz: Niemcy:Portugalia... To jest dla mnie starcie Gigantów. Kibicuje obu tym drużyną, ciekawa która okaże się lepsza... Czy Cristiano Ronaldo pokaże swoje show? Albo czy Niemcy mają już poukładaną taktykę na Portugalczyków??? Zobaczymy.
Kolejnymi spotkaniami są: Iran : Nigeria; a także Ghana : USA... Ciekawe które drużyny wygrają... Czy któraś drużyna z Afryki. czy też zza Oceanu, czy z Azji... Egzotyczne połączenie...
Zapowiedź:
Dzisiaj czeka nas arcy ciekawy mecz: Niemcy:Portugalia... To jest dla mnie starcie Gigantów. Kibicuje obu tym drużyną, ciekawa która okaże się lepsza... Czy Cristiano Ronaldo pokaże swoje show? Albo czy Niemcy mają już poukładaną taktykę na Portugalczyków??? Zobaczymy.
Kolejnymi spotkaniami są: Iran : Nigeria; a także Ghana : USA... Ciekawe które drużyny wygrają... Czy któraś drużyna z Afryki. czy też zza Oceanu, czy z Azji... Egzotyczne połączenie...
niedziela, 15 czerwca 2014
Francja górą... Benzema bohaterem Francuzów.
Witajcie Kochani... I znów kolejny mecz za nami. Mecz bramek, oczywiście nie w liczbie takiej jak w spotkaniu Holandii z Hiszpanią, ale padły trzy gole... Benzema zdobył oficjalnie dwa gole. Hondurańczycy kończyli mecz w 10. Nie był to najciekawszy mecz, jesli chodzi o poziom gry, ale Francuzi dali radę. Ale nie pokazali jeszcze tego co np w 1998 roku. To nie jest jeszcze ta reprezentacja... Owszem jest ona cały czas w budowie. Dali rade... Zobaczymy jak poradzą sobie z powiedzmy teoretycznie lepszym rywalem jakim jest Szwajcaria... Bezkonkurencyjny dzisiaj w tym meczu był Karim Benzema, strzelając dwa gole... Dzisiaj czeka nas jeszcze jedno spotkanie. Argentyna zagra z debiutantem na tegorocznym Mundialu - Bośnią i Hercegowiną...
Ser Szwajcarski triumfował....
Witajcie Kochani. Kolejny mecz już za nami. Tym razem na boisku skrzyżowali korki Szwajcarzy z Ekwadorczykami... Mecz był ciekawy. Aczkolwiek miałam większe aspiracje co do gry Szwajcarów. W pierwszych minutach Sery (tak ich nazywam - Szwajcarów) przegrywały... Dopiero później strzelili aż dwa gole. Ekwador grał niczego sobie... Pokazali naprawdę bardzo fajną grę. Pierwszy mecz niedzielny skończył się wygraną Serów Szwajcarskich nad Ekwadorem, wynikiem 2:1. Zobaczymy jak pójdzie Francuzom z Hondurasem...
Nocny pojedynek. WKS : Japonia
Witajcie. Kochani niestety nie dotrzymałam do 3 nad ranem, żeby zobaczyć ten mecz, ale mam miłego informatora, który dał znać co do wyniku... Dam sobie kawałek palca uciąć, że jak i w wyniku jak i w grze zawodnicy z Wybrzeża Kości Słoniowej (popularne Słonie) byli lepsi. Pokonali drużynę z kraju kwitnącej wiśni 2:1. Bardzo często, jak do tej pory ten wynik się powtarza. Ciekawe kiedy padnie remis... Hehe zobaczymy.
Dzisiaj można powiedzieć szlagierowe mecze:
Szwajcaria : Ekwador;
Francja : Honduras;
Argentyna : Bośnia i Hercegowina (jedyny debiutant na MŚ);
Czekam z niecierpliwością na mecz Francji z Hondurasem i Argentyny z Bośniakami. Ciekawe w jakiej formie zaprezentuje się Messi, a i czy Bośniacy są naprawdę we właściwym miejscu... Przekonamy się już niedługo. Do zobaczenia wkrótce. Pozdrawiam.
Dzisiaj można powiedzieć szlagierowe mecze:
Szwajcaria : Ekwador;
Francja : Honduras;
Argentyna : Bośnia i Hercegowina (jedyny debiutant na MŚ);
Czekam z niecierpliwością na mecz Francji z Hondurasem i Argentyny z Bośniakami. Ciekawe w jakiej formie zaprezentuje się Messi, a i czy Bośniacy są naprawdę we właściwym miejscu... Przekonamy się już niedługo. Do zobaczenia wkrótce. Pozdrawiam.
Mecz dnia. Anglia vs. Włochy
Witajcie Kochani. I znów kolejny mecz dnia za nami. Oczywiście na początku miałam swojego faworyta tego meczu, ale szybko jakoś zasnęłam... Byłam zmęczona. Oglądałam na internecie skrót tego meczu. byłam zaskoczona, że Anglicy dali sobie wyszarpać zwycięstwo a właściwie remis z rąk... Włosi popisali się... A bramka strzelona przez Super Mario najbardziej mi się podobała. Gra Włochów bardzo mi się podobała, a Anglicy w ogóle się nie popisali. Na nic się zdała asysta Rooneya... Anglicy musieli przełknąć gorycz porażki i uznać wyższość Italii w meczu. Zobaczymy jak dalej będą się toczyć losy tych dwóch drużyn... Jestem spokojna o to, że pokażą na co je stać. Będą się starać z całych sił, aby wyjść z grupy D.
Mundial trwa. Urugwaj : Kostaryka
Witajcie Kochani :) To było największe zaskoczenie wczorajszego dnia. Od początku kiedy zobaczyłam w jakiej grupie jest Urugwaj mówiłam, że będzie to drużyna która ma szansę wyjść z grupy, a tu takie zaskoczenie. Kostarykańczycy jak Kolumbijczycy pokazali klasę i pokonali 4. drużynę świata... Zawodnicy z Kostaryki naprawdę grali koncertowo. Byłam tak zaskoczona, że nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Urugwajczycy grali tak, jak by byli w jakimś uśpieniu... Hibernacji. Do tego pory jeszcze nie wierze w to co się wydarzyło wczoraj. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach Urugwajczycy pokażą jak naprawdę umieją grać...
Meczowo. Kolumbia : Grecja
Witajcie Kochani:) Przepraszam tych, którzy nie interesują się piłką nożną... Wybaczcie mi. Taki rok. Najpierw Mundial w Brazylii (nożna) a potem po krótkiej przerwie Mundial w Polsce (siatkówka). Dzieje się i będzie się działo... Hehe. Ale wracając do sedna sprawy. Wczoraj odbywały sie cztery mecz, a właściwie to trzy... Jak każdego dnia. Pierwszym meczykiem było spotkanie dwóch ciekawych drużyn... A mianowicie Kolumbia : Grecja... Prawdę mówiąc spodziewałam sie lepszej gry w tym meczu... Konkretnie myślałam, że Grecy pokażą klasę i lepszą grę, ale niestety się zawiodłam. Ogólnie nie znam żadnego piłkarza z tych drużyn, ale ogólnie mówiąc lepszą grę pokazali Kolumbijczycy... Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Kolumbii 3:0...
sobota, 14 czerwca 2014
Pomarańczowe Kangury pokonane...
Witajcie Kochani. Jedyny mecz oglądany przeze mnie to Chile : Australia. Nie mam za dużo do powiedzenia o nim, ale relacje i wrażenia Wam zdam. Meczu nie oglądałam od samego początku, ale kiedy włączyłam tv byłam zdumiona. Była 17 minuta spotkania a tu już Chile prowadziło 2:0. Kolejne minuty był też ładne... Australijczycy zdobyli co prawda kontaktowego gola, ale przegrali z Chile 2:1. Muszę przyznać, że koledzy z Ameryki Południowej nie mieli łatwo. Pomarańczowe Kangury ostro bronili swej bramki, ale troszkę im nie wyszło...
Dzisiaj kolejne popołudnie i wieczór pod znakiem brazylijskiego mundialu. Dziś rozegrane zostana trzy mecze: jeden w grupie C pomiędzy Kolumbią a Grecją. Ciekawe zestawienie. I dwa mecze z grupy D: Urugwaj : Kostaryka (faworyt wiadomy dla mnie) i Anglia : Włochy. Przekonamy sie kto zsdobędzie 3 punkty, a kto będzie musiał przełknąć gorycz porażki. Kolejny wpis już wkrótce.
Dzisiaj kolejne popołudnie i wieczór pod znakiem brazylijskiego mundialu. Dziś rozegrane zostana trzy mecze: jeden w grupie C pomiędzy Kolumbią a Grecją. Ciekawe zestawienie. I dwa mecze z grupy D: Urugwaj : Kostaryka (faworyt wiadomy dla mnie) i Anglia : Włochy. Przekonamy sie kto zsdobędzie 3 punkty, a kto będzie musiał przełknąć gorycz porażki. Kolejny wpis już wkrótce.
O Holender! Rewanż za RPA
Witajcie Kochani. Niestety znów muszę sie przyznać, że nie oglądałam szlagierowego meczu dnia między Holandią a Hiszpanią... Tak jak już Wam Kochani pisałam byłam na meczu Polski z Włochami w Spodku. Ale oglądałam skrót tego meczu. Nie będę Wam relacjonować ze szczegółami tegoz meczu bo to nie jest potrzebne, na pewno widzieliście go. Moja drużyna (kibicuje La Rocha - Hiszpanii) niestety musiała uznać wyższość przeciwnika, nomen omen vice mistrzów świata z RPA - Holandii. Cóż Ci Holendrzy wyprawiali na boisku. Ich gra była piekna. Dwa gole z pięciu strzelił Robin van Persie. Naparwdę cudowna gra Holendrów. Nie spodziewałam się, że Holandia jest w tym mundialu tak mocna, zobaczymy jak dalej będzie. Mistrz Świata - Hiszpania padła na kolana w pierwszym swoim meczu w fasie grupowej.
Pozdrawiam. Kolejny wpis już wkrótce.
Pozdrawiam. Kolejny wpis już wkrótce.
13 czerwca 2014 SPODEK i Polska:Włochy
Witajcie Kochani. W piątek 13 czerwca 2014 (podobno pechowa data - nie wypowiadam się) przeżyłam cudowne chwile w Katowicach, w Spodku. Byłam na meczu World League pomiędzy Polską a Włochami. Był to przepiękny mecz, a jeszcze lepszy był widok naszych zawodników na żywo. Mega przystojni są. Nie moge zapomnieć widoku Wlazłego... Oczywiście to tylko fascynacja sportowa, nic więcej. Kochani odśpiewanie "Mazurka Dąbrowskiego" acapella przy tak cudownej publiczności i tak cudownej drużynie (jaka jest Nasza Reprezentacja) - BEZCENNE. Nawet się troszkę wzruszyłam. Nie zapomnę tego do końca życia. Mecz co prawda skończył się po pięciu setach, ale mnie to nic nie przeszkadza. Widowisko było przecudowne. Gra Polaków była piękna (cóż, że stracili 2 sety), ważne, że wygrali.Co prawda byłam lekko głucha od trąbek, krzyków itp, ale opłaciło się i było warto. Chciałabym powtórzyć ten cudowny wieczór wkrótce. Może się uda. Bardzo bym tego chciała. Żyjąc nadal meczem z Italią informuje Was, że kolejny wpis już wkrótce.
ps. Miałam tez co świętować bo dwa ostatnie już egzaminy w szkole zdałam. Srasznie się z tego ciesze.
piątek, 13 czerwca 2014
Meksyk - Kamerun...
WItajcie. Kolejnym meczem na brazylijskim Mundialu był mecz pomiędzy Meksykiem a Kamerunem. Niestety, muszę się przyznać, że nie oglądałam tegoz meczu ponieważ byłam obecna na innym arcy ciekawym dla mnie meczu, ale o tym wspomnę w kolejnym wpisie. Kameruńczycy wzbudzili troszkę kontrowersji, ponieważ cała drużyna zbuntowala się i nie chciała przylecieć do Brazylii. Jaki powód? Oczywiście pieniądze. Ale któż to wie dokładnie... Nie będę się wypowiadać o tym meczu ponieważ jak pisałam nie widziałam go... Znam wynik. 1:0 dla Meksyku. Oby tak dalej. Pozdrawiam. Kolejny wpis juz wkrótce.
Mecz otwarcia - Fenomen Neymar'a...
Witajcie Kochani :) Nie mogę ominąć tego wydarzenia, skoro jestem Kibicem piłkarskim. 12 czerwca 2014 roku rozpoczęły się XX Mistrzostwa Świata w piłce nóżnej, które tym razem odbywają się w Brazylii, powracając po 64 latach. Nie wszyscy Brazylijczycy chcieli tej imprezy i "siebie", ale nic nie mogli poradzić. A wracając do sedna sprawy. Mecz otwarcia rozegrał sie pomiędzy dwoma świetnymi drużynami, mianowicie faworyzowaną do zwycięstwa w całej imprezie Brazylią i drużyną z Europy Chorwacją. Mecz był ciekawy... Kibicowałam Chorwatom.... Tak na przekór wszystkiemu. Początek był cudowny dla Chorwatów, kiedy to po pieknej sytuacji podbramkowej udało im się strzelić gola... Był to samobójczy gol Marcelo... Hehe strasznie sie ucieszyłam. Ale niestety Canarinios nie dali za wygraną i podczas trwania meczu strzelili jeszcze 3 gole, w tym gwiazda Brazylii - Neymar... Osobiście nie przepadam za tym piłkarzem, ale muszę przyznać, że z Chorwatami grał fenomenalnie. Cała Brazylia liczy właśnie na Niego. Wierzy, że On doprowadzi ich drużynę do finału na Marakanie 13 lipca... Zobaczymy, zobaczymy. Kolejny wpis już wkrótce.
środa, 11 czerwca 2014
Brazylia - Mundial 2014
Witajcie Kochani :) Jak na porządnego kibica piłki noznej przystało, muszę tutaj wspomnieć o najważniejszym wydarzeniu w świecie futbolowym. To wydarzenie to Mistrzostwa Świata w piłce nożnej... Czekam na to z utęsknieniem. Kolejny raz, już po raz dwudziesty odbędzie się mundial w piłce kopanej, jak to kiedyś mówiono... Ta impreza odbędzie się w terminie od 12 czerwca do 13 lipca 2014. Będzie to naprawdę ważna impreza w świecie futbolu. Za pełen miesiąc dowiemy się czy dotychczasowy mistrz świata, Hiszpania obroni mistrzostwo i w ogóle jak daleko dojda poszczególne drużyny (np. Niemcy, Holandia no i fenomen poprzedniego Mundialu w RPA Urugwaj... Przewodnik po MŚ juz przygotowany na moim biurku... Szkoda tylko, że mecze rozgrywane w Brazylii będą transmitowane o tak późnych porach, ale cóż zrobić... Będzie się oczywiście oglądać... Hehe będzie ciekawie na pewno. A teraz może przybliże poszczególne grupy Mundialu... A więc, zaczynamy:
GRUPA A: Faworyt: Brazylia
Brazylia;
Meksyk;
Chorwacja;
Kamerun;
GRUPA B: Faworyt: Hiszpania
Hiszpania;
Holandia;
Chile;
Australia;
Grupa C: Faworyt: Kolumbia, Grecja, WKS?
Kolumbia;
Japonia;
Wybrzeże Kości Słoniowej;
Grecja;
GRUPA D: Faworyt: Urugwaj, Anglia, Włochy?
Urugwaj;
Anglia;
Włochy;
Kostaryka;
GRUPA E: Faworyt: Francja
Francja;
Honduras;
Ekwador;
Szwajcaria;
GRUPA F: Faworyt: Argentyna
Argentyna;
Nigeria;
Bośnia i Hercegowina;
Iran;
GRUPA G: Faworyt: Niemcy
Niemcy;
Portugalia;
Ghana;
Stany Zjednoczone;
GRUPA H: Faworyt: Belgia, Rosja?
Belgia;
Rosja;
Algieria;
Korea Południowa;
Na chwile obecną mniej wiecej wiemy kto jest faworytem danej grupyle czy to sie sprawdzi??? Nie wiadomo. Czarnym Koniem Mundialu mogą być drużyny Belgii, Kolumbii, Chorwacji... Ale jak im sie bezue grało na brazylijskich murawach sam Pan Bóg wie... Podobno On sam jest kibicem futbolowym i swoje typy ma... A tak jeśli chodzi o mnir to juz się doczekać nie moge danych meczów... MUNDIAL w piłce nożnej to święto dla kibiców. Zostawiam Was w tej atmosferze. Kolejny wpis juz wkrótce. Pozdrawiam.
GRUPA A: Faworyt: Brazylia
Brazylia;
Meksyk;
Chorwacja;
Kamerun;
GRUPA B: Faworyt: Hiszpania
Hiszpania;
Holandia;
Chile;
Australia;
Grupa C: Faworyt: Kolumbia, Grecja, WKS?
Kolumbia;
Japonia;
Wybrzeże Kości Słoniowej;
Grecja;
GRUPA D: Faworyt: Urugwaj, Anglia, Włochy?
Urugwaj;
Anglia;
Włochy;
Kostaryka;
GRUPA E: Faworyt: Francja
Francja;
Honduras;
Ekwador;
Szwajcaria;
GRUPA F: Faworyt: Argentyna
Argentyna;
Nigeria;
Bośnia i Hercegowina;
Iran;
GRUPA G: Faworyt: Niemcy
Niemcy;
Portugalia;
Ghana;
Stany Zjednoczone;
GRUPA H: Faworyt: Belgia, Rosja?
Belgia;
Rosja;
Algieria;
Korea Południowa;
Na chwile obecną mniej wiecej wiemy kto jest faworytem danej grupyle czy to sie sprawdzi??? Nie wiadomo. Czarnym Koniem Mundialu mogą być drużyny Belgii, Kolumbii, Chorwacji... Ale jak im sie bezue grało na brazylijskich murawach sam Pan Bóg wie... Podobno On sam jest kibicem futbolowym i swoje typy ma... A tak jeśli chodzi o mnir to juz się doczekać nie moge danych meczów... MUNDIAL w piłce nożnej to święto dla kibiców. Zostawiam Was w tej atmosferze. Kolejny wpis juz wkrótce. Pozdrawiam.
sobota, 7 czerwca 2014
Piątka i cudownie rodzinne popołunie...
Witajcie Kochani!!! Dzisiaj byłam po raz ostatni na zajeciach, takich planowych. Zostały mi jeszcze trzy zaliczenia i teoria - zawodowy... Na zajeciach z informatyki, zaliczyłam przedmiot na piątkę - choć w ogóle w to nie wierzyłam. Właściwie to ja czasem w ogóle w siebie nie wierzę... No więc zaczęło się dobrze - piątka w indeksie jest... Potem, razem z dziewczynami miałyśmy niespodziankę - pokazowa lekcja z dyrekcją na czele. Nie było tak trudno, dałyśmy radę. Następnie pisałyśmy ala kartkówkę i oddawałyśmy referaty... Jakoś szybciutko ten czas na zajęciach Nam zleciał. Po wyjściu ze szkoły dzwoniłam do mamy - oczywiście zajęte... Do babci - nie odbiera... W końcu do taty - odebrał po dłuższej chwili... Standardowo już wróciłam do domu, tata otworzył mi bramę i garaż... Zaniosłam sobie wszystkie toboły swoje do domu i wyszłam do rodzinki na podwórko... Zjedliśmy sobie obiadek wspólnie na balkonie, potem zdecydowaliśmy, że razem pójdziemy na miasto... Towarzyszył Nam uśmiech, żarty i zabawa... Poszliśmy na lody. Pogoda dopisała cudownie. Jak już wróciliśmy do domu, poszliśmy wypić kawę na podwóku... Wspólnie graliśmy w karty i się śmialiśmy. Na podwórku posiedzieliśmy sobie do 20.30. Nie spodziewałam się, że aż tak rodzinnie skończy sie dzisiejszy dzień. Oby częściej takie popołudnia. Kocham moją Rodzinkę - jest WIELKA!!! Kolejny wpis już wkrótce. Pozdrawiam.
Egzamin zdany? zawodowo...
Witajcie Kochani :) W czwartek miałam straszliwie stresujący dzień. Zdawałam egzamin zawodowy z drugiej kwalifikacji, w moim przyszłym zawodzie. Byłam tak zestreowana, że nie pamiętam jak dojechałam do szkoły... Od kilku dni powtarzałam sobie materiały (cechy poszczególnych radzajów skóry, charakterystyke, przeciwwskazania, wskazania itp). Wszystkie moje kolezanki (bliższe i dalsze) podeszły do egzaminu. Byłysmy podzielone na trzy "zmiany". Pierwsza zmiana o godzinie 8, druga (w niej sie znalazłam) o godzinie 12, a trzecia (były w niej tylko dwie dziewczyny) na 16. Domyślałam się, że będę się stresować, ale nie spodziewałam się, że aż tak... Kiedy już byłyśmy w sali, gdzie zdawałyśmy to jakby stres troszkę odpłynął ode mnie... Ale kiedy podeszłam do stanowiska technicznego, gdzie miałyśmy przygotowane narzędzia do pracy stres powrócił... Ale na szczęście jakoś sobie z tym poradziłam... Kiedy pani egzaminator (bardzo miła Pani) podeszła do mnie, sprawdzić efekty mojej pracy, znów się zestresowałam na maxa... Szczęście w tym, że nie widziałam zegara na ścianie (zajmowałam ostatnie 5 stanowisko) bo jakbym go widziała, stresowałabym się jeszcze bardziej - wskazówki i w głowie głos - "czas upływa", "pospiesz się"... Z egzaminu wyszłam przed ostatnia... Po opuszczeniu sali stres opadł do miniumum, ale... ręce przestały mi się trząść dopiero po powrocie do domu... Czeka mnie jeszcze kilka zaliczeń i egzamin teoretyczny (zawodowy). Będzie na pewno dobrze... Kolejny wpis już wkrótce... Pozdrawiam :)
poniedziałek, 2 czerwca 2014
Super spędzone popołudnie. Bakcyl złapany :)
Witajcie Kochani :) W niedziele miałam przyjemność pojechać do Częstochowy na żużel. Na takim meczu byłam pierwszy raz... Nigdy nie miałam okazji jechac na takie wydarzenie. Szczerze to nawet nie wiem jak to napisać... Ścigali się zawodnicy z Włókniarza Częstochawa z Unibax Toruń. Tak jak już napisałam byłam na żużlu pierwszy raz i nawet nie wiedziałam jak to będzie wyglądać. Prawdę mówiąc nie widziałam nigdy tylu ludzi na raz jak właśnie na stadionie żużlowym... Nawet nie wiem ile było ludzi, oszacować nie umiem, za dużo ich było :) Byłam zaskoczona takim widokiem. Spodobalo mi sie :) Chciałabym jeszcze zawitać na żużlu :) Nie powiem okurzyli nas ale było warto... Atmosfera na stadionie super... Zostawiłam sobie na pamiątkę bilet, sentymentalnie. Hehe... Kolejne miesiące roku 2014 zapowiadają się dość ciekawie... Zaczynają mi się spełniać marzenia, ciekawe czy spełnią sie wszystkie... Kolejny wpis już wkrótce :) Pozdrawiam.
niedziela, 1 czerwca 2014
Polska potęga... Brazylia pokonana!!!
Witajcie Kochani!!! Przepraszam, że dopiero teraz o tym piszę, ale miałam napięty grafik w weekend i jakoś nie znalazłam czasu na to, żeby tu coś nagrzymolić. Jak wiecie, w czwartek i w piatek Nasi Siatkarze rozegrali dwumecz z Brazylijczykami, w Brazylii. Pierwszy mecz zapowiadał sie obiecująco... A mianowicie Nasze Chłopaki prowadzili do końca w pierwszym secie i mogli go wygrać, ale niestety ulegli Brazylii, grając na przewagi... W drugim i trzecim secie Chłopaki niestety odpuścili... I pierwszy mecz zakończył się wynikim 3:0 dla Brazylii... Byłam zła, ale nadal wierzyłam w Nich (jak zresztą zawsze). Przecież wiecie, że jestem wiernym kibicem. Natomiast w piątek nasza Reprezentacja co prawda wyszła w tym samym składzie co poprzednio, ale jakoś inaczej zmotywowana i jakby to powiedziec pozytywnie nabuzowana i przede wszystkim silniejsza. Mecz był piękny!!! Mój tata pozwolił mi obejrzeć mecz do końca u siebie na telewizorze (bo Nasi wygrywali). Nasi Chłopcy byli w tym meczu jakby z innego świata. Zdobywali punkty szybkimi, udanymi akcjami. Cudownie. Mój Tatuś nie poznawał gry Naszych Chłopaków... Polscy siatkarze spuścili łomot Brazylijczykom i pokonali ich w takim samym stosunku jak dzień wcześniej pokonali Nas, czyli 3:0. Trener Rezende (Brazylia) był cholernie wkurzony na swoich podopiecznych... A Nasz trener był dumny z postawy i gry Naszych Chłopaków. Mój Tata powiedział na koniec meczu, że "Wybaczam im wszystko, wczorajszą przegraną też, jak najbardziej...". 3mam kciuki za Chłopaków, którzy leca teraz do Włoch rozegrać dwu mecz z Makaroniarzami... DO BOJU POLSKO!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)