środa, 19 listopada 2014

Nastała smutna jesień :(

Cholera mam doła :( tęsknię za naszą polską złotą jesienią... Gdzie ona się podziała??? Kiedy się robi zimniej, w moim sercu też się właśnie tak robi. Nienawidzę tego. Kiedy na dworze zapanowała chmurna, zimna i nieprzyjemna jesień w moim sercu się pogorszyło. Jak z resztą pisałam w poprzednim wpisie. To jeszcze mocniej działa, jakby się nasilało... Tęsknie za słońcem, które mogło mnie budzić każdego dnia... Niestety  przyjdzie jeszcze gorszy czas, ale może jakaś iskierka wyleje chociaż troszkę miodu na moje skołatane i skrzywdzone serce, pokryte wieloma bliznami... Takim czasem dla mnie będzie grudzień. A wiecie będą moje ulubione święta. Dla mnie nie ma piękniejszego czasu w roku... Już się doczekać nie mogę. Ale jeszcze sobie trochę poczekam... Do świąt jeszcze daleko. Trzeba wierzyć, żeby dotrwać do Nich. Moje serca potrzebuje ukojenia. A co za tym idzie... potrzebuje miłości. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że nie widzę na horyzoncie tej iskierki, która wyleje orzeźwiający i pełen uczucia miód na moje serce... Ciągle czekam na to. Ale czy się doczekam... Nie wiadomo :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz