niedziela, 2 listopada 2014

Dni zadumy i refleksji...

Hmmm... 1 i 2 listopada dla mnie to dni zadumy i refleksji... Wtedy właśnie zastanawiamy się nad przemijaniem, śmiercią i życiem po życiu... Dla mnie ten czas jest specyficzny i dość trudny. W głowie mam smutek i przede wszystkim nadzieję, że pójdę do nieba... Bardzo bym tego chciała. Z resztą chyba jak wszyscy. Pamiętamy o wszystkich zmarłych. Nie będę się dużo rozpisywać . Kolejny wpis już wkrótce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz