czwartek, 19 października 2017

Po zdjęciach plenerowych...

Witajcie Kochani!!! Wreszcie zrobiliśmy z moim mężem tzw. plener ślubny. Czekaliśmy na pogodę... I się doczekaliśmy. Kilka dni temu z naszym fotografem wreszcie wybraliśmy się na zdjęcia. Mój mąż nie mógł przeżyć, że ciągle przekładamy termin zdjęć... Niestety pogoda nam nie dopisywała, ponieważ a to zimno było a to deszcz padał i tak przeczekaliśmy półtora miesiąca... Jak już nadszedł dzień zdjęć to wcale mi się jakoś nie chciało tych zdjęć robić... no ale kiedy już włożyła sukienkę i byliśmy na miejscu, porwał mnie wicher spontaniczności... Troszkę wiało ale pogoda była wyśmienita. Po dwóch godzinach pozowania, zdjęcia wyszły przepięknie. Już się nie mogę doczekać efektów... A jeszcze trochę musimy niestety poczekać...
Na pewno będą piękne...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz