środa, 23 kwietnia 2014

Święta w Radomiu... Pod znakiem artykułu, sexu i jaj...

Witajcie Kochani!!! Jak Wam życie święta umiliły??? Bo u mnie, moja kochana rodzina umiliła mi tak święta, że zapoamiętam je na długo... Tyle było śmiechu, że aż brzuch bolał... A dlaczego?? To wszystko za sprawą mojej kochanej Ciotuni... Zaraz jak tylko sie "rozpłaszczyliśmy" pokazała mojej mamie artykuł o sexie... Jakbyście ją zobaczyli, widok bezcenny. Kiedy podawała gazetę miała śmiertelnie poważną minę... Ja w pewnym momencie (oczywiście też przeczytałam ten artykuł) śmiałąm się do rozpuchu. Po pewnym czasie Ciotunia szykuje zakąskę, aż tu nagle echodzi do pokoju z kiełbachą i razem ze wszystkimi kontunuje rozmowę na temat tego artykułu... Padło pytanie po co Ona trzyma tę kiełbachę, a Ona na to, że lubi takie rzeczy... Za kawałek wchodzi z zielonym ogórkiem w ręku. Wszyscy obrócili się w stronę drzwi i Ją zobaczyli, wszyscy jak jeden mąż parsknęli śmiechem... Kolejną taką żywą dyskusją była dyskusja, o roli jajek podczas świąt Wielkiej Nocy... Płęta był najlepsza: "Jaja są najlepsze na świecie. Co my byśmy bez "tych" jaj zrobili...."
Święta Wielkiej Nocy w Radomiu w 2014 roku przejdą do rodzinnej historii... Było naprawdę super. Szkoda, że niektórych osób brakowało ;( Jako dodatek do wpisu możecie zobaczyć na zdjęciu jak Radom wygląda nocą.... Ogólnie nie jest miastem zabierających dech w piersiach, ale swoją atmosferę i urok jak najbardziej ma. Pozdrawiam cieplutko :) Kolejny wpis już wkrótce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz