
Witajcie Kochani :) Chciałabym podzielić się z Wami pewną wiadomości. Zszokowała mnie... Do tej pory aż ciarki mam na całym ciele... Tak jak wskazuje tytuł wpisu, kilka dni temu w pewnym magazynie czytałam artykuł o tym co sie dzieje w USA. Dzieciaki walczą w klatkach. One są strasznie małe, niektóre maja nawet po cztery latka... Przeraził mnie ten artykuł. One walczą tak jak dorośli, profesjonalni fighterzy... Najciekawsze jest to, że aby wzbudzić w swoich przeciwnikach większy strach dzieciaki noszą na głowie groźnie wyglądające fryzury... Np pewien ośmiolatek (dzieciak na zdjęciu) ma na głowie irokeza... A ich rodzice, zamiast pomysleć, że robią swoim dzieciom krzywdę, bo nie wiadomo jak walki w klatkach moga wpłynąć na ich późniejszy rozwój, dopingują ich i cieszą się z sukcesów dzieci. Takie walki mają coraz więcej zwolenników... Sczerze to sie temu dziwie... Jak można oglądaj jak dzieciaki, małe dzieciaki kąpią się, biją sie pięściami... Taki widok (dla mnie) mrozi krew w żyłach... A co Wy sądzicie na ten temat???
Brak słów. Chorzy rodzice, chorzy którzy to organizują i chorzy ci którzy to oglądają. Krzywdzenie dzieci a Swiat sie na to patrzy. Bardzo dobry wpis licze na kolejne rownie dobre :) :*
OdpowiedzUsuń