Witajcie Kochani. Dawno mnie tu znów nie było, ale jakoś tak wyszło. Trochę zawirowań z moim zdrowiem, więc na pewno wybaczycie moją krótką nieobecność. Już niebawem coś się w naszym życiu bardzo ważnego wydarzy... Oboje z mężem nie możemy się doczekać tej chwili.Wszystko się zmieni. Nasze życie obróci się o sto osiemdziesiąt stopni... Szczerze mówiąc nie mogę się doczekać z jednej strony, a z drugiej cały czas mam leciutkie wątpliwości czy podołam temu zadaniu... Mega się cieszę i też boję... jak to wszystko będzie. Mam cudownego męża, na pewno pomoże :)
Mam nadzieje, że jak już ta chwila nadejdzie strach i wątpliwości miną...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz