wtorek, 3 kwietnia 2018

Święta, święta i po świętach... :)

Hmm... Tegoroczne święta Wielkiej Nocy upłynęły stanowczo za szybko. Spodziewałam się troszkę dłuższego odpoczynku. No ale cóż, takie życie. Wielkanoc 2018 spędziliśmy bardzo rodzinnie. Przede wszystkim w swoim gronie i w gronie najbliższej rodziny. Bardzo jestem zadowolona, że tak się one ułożyły i nikt nie miał do nas pretensji... Za dużo nie ma co opowiadać bo każdy pewnie właśnie tak starał się spędzić te święta... Nic innego mi nie pozostaje jak wrócić do swoich domowych obowiązków. Inni wracają też i do pracy. Kolejny dłuższy weekend dopiero w maju... a to niestety dopiero za miesiąc... No cóż trzymajcie się zdrowo i do zobaczenia.
Kolejny wpis już wkrótce,
Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz