Witajcie Kochani.Ten post ukazuje się po to by komuś coś udowodnić. Ktoś mi zarzucił, że nie spędzam czasu z mężem tylko zajmuje się czytaniem książek. To całkowita nieprawda. Oczywiście, że spędzam czas z moim ukochanym mężem. To nie jest tak, że całymi dniami zajmuje się czytaniem książek. Mój mąż zajmuje się swoimi sprawami zawodowymi, a ja w wolnych chwilach czytam sobie. On (mąż) nie ma nic przeciwko temu... Cieszy się, że mam jakieś zainteresowania i się nie nudzę w domu.
Nie rozumiem ludzi, którzy zarzucają mi, że zaniedbuje mojego niedawno poślubionego męża... Tak jak już napisałam absolutnie to nie jest prawdą. Spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu i cieszymy się z każdej spędzonej ze sobą sekundy, minuty, godziny... Jesteśmy naprawdę ze sobą szczęśliwi.
Mam prośbę, najpierw dowiedzcie się jak układa się u kogoś a dopiero później możecie coś dopowiedzieć. Ważne, że nie będzie to obraźliwe dla tych właśnie osób...
Kolejny wpis już wkrótce.
A książkę powoli czytam i nie zakończę tego co kocham tylko z powodu gadania ludzi.
Pozdrawiam.
Nie rozumiem ludzi, którzy zarzucają mi, że zaniedbuje mojego niedawno poślubionego męża... Tak jak już napisałam absolutnie to nie jest prawdą. Spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu i cieszymy się z każdej spędzonej ze sobą sekundy, minuty, godziny... Jesteśmy naprawdę ze sobą szczęśliwi.
Mam prośbę, najpierw dowiedzcie się jak układa się u kogoś a dopiero później możecie coś dopowiedzieć. Ważne, że nie będzie to obraźliwe dla tych właśnie osób...
Kolejny wpis już wkrótce.
A książkę powoli czytam i nie zakończę tego co kocham tylko z powodu gadania ludzi.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz