poniedziałek, 8 grudnia 2014
Psychicznie na wyczerpaniu :(
Witajcie Kochani. Nadszedł najgorszy czas dla mnie... Jestem na wyczerpujących się akumulatorach... Potrzebuje odpoczynku, ale niestety do niego jeszcze hektar drogi przede mną. Jestem na początku drogi a już mam dość. Mobilizuje się tym, że już niebawem się to skończy... Chce przerwę świąteczną już... Ona jest w tym roku z podwójna siłą oczekiwana przeze mnie. W szkole mamy urwanie głowy przez zaliczenia egzaminy itp. Jak sobie o tym pomyślę, to aż mnie głowa zaczyna boleć. Jeden plus jest w tym, że mam super grupę. Ludzie są cudowni :) Mam nadzieję, że w nadchodzącym nowym roku uda mi się naładować na tyle moja akumulatory, że wytrzymam do końca... Na życzenia noworoczne i opis zabawy sylwestrowej przyjdzie czas. A tym czasem zmykam już, kolejny wpis już wkrótce. Na pewno będzie ciekawy :))) Pozdrawiam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz