sobota, 29 września 2018

23 września 2018 godz. 16:05

Witajcie Kochani!!! Mam cudowną wiadomość. Nasze Szczęście jest już z Nami. Datę 23 września 2018 roku zapamiętam do końca życia. Godzinę 16:05 również. Właśnie w tym dniu przyszedł na świat NASZ upragniony, wyczekiwany SYNEK - Wiktorek. Jesteśmy przepełnieni szczęściem i dumą. Cudowny czas Nas czeka. Na reszcie jesteśmy w trójeczkę. Mogę przyznać teraz, że jestem spełnioną kobietą. Mam cudownego Męża i najcudowniejsze dziecko pod Słońcem. Nie mogę uwierzyć, że Maluszek jest z Nami już tydzień. Jest tak cudownie. Jest przesłodki. Nie mogę się napatrzeć na Niego. Od pierwszych sekund Jego życia byłam zakochana w Nim. Śmieje się, że Wiktorek będzie synusiem mamusi... Jestem przeszczęśliwa.
Wiktorek urodził się 23 września 2018 roku o godzinie 16:05. To drugi, po Naszym ślubie najszczęśliwszy dzień w moim życiu.
Pisze dopiero teraz ponieważ musiałam dojść do siebie po porodzie. Każda kobieta mnie zrozumie.
Kolejny wpis już wkrótce. Wracam do Mojego Szczęścia.
Pozdrawiam :)

czwartek, 20 września 2018

Półtora tygodnia zostało...

Witajcie Kochani!!! Tak jak w tytule tego wpisu widać, jeszcze półtora tygodnia zostało do największej zmiany w naszym życiu... Oboje z mężem nie możemy się doczekać - prawdę mówiąc, chyba ja bardziej - choć nie pytałam o to męża... Hehe :)
Kiedy patrzę w oczy mojego męża widzę wszelaką troskę o mnie i szczere uczucia... Jak na mnie przystało czuje lekki strach przed tym okresem czy sobie poradzę... Czy będę mieć tyle siły żeby podołać temu wyzwaniu... Ale czuje też że nie będzie źle ponieważ będę mieć osoby do pomocy, które jak się domyślacie "przylecą" jak na skrzydłach do Nas :) 
Prawdę mówiąc już bym chciała być po wszystkim i trzymać w ramionach Ciebie Kochanie!!! Ale jeszcze muszę poczekać na Ciebie, choć wiem, że Ty też już byś chciał być z Nami... Już się nie mogę doczekać tego cudownego czasu... Już niebawem Będziesz z Nami. 
Odliczamy dni.

Kolejny wpis już wkrótce.
Pozdrawiam :)

poniedziałek, 17 września 2018

Powoli jesiennie...

Witajcie Moi Drodzy :) Kolejny raz muszę się wytłumaczyć, dlaczego tak długo nie pisałam... Jak się domyślacie jestem w odmiennym stanie niż zwykle, więc czasami mam takie dni, że nic mi się nie chce robić... Właśnie miałam taki właśnie krótki czas leniuchowania. Nawet wena do pisania mnie opuściła. Troszkę zajęć w domu mieliśmy z mężem i jakoś się tak złożyło, że mnie tutaj nie było. Obiecuje, że się poprawie...  Choć nie wiem w jakim stopniu Was będzie to zadowalać... Ale cóż zaryzykuje... 
Teraz mamy piękny czas za oknem... Drzewa i wszelka roślinność powoli szykuje się do jesiennego pauzowania, a z czasem do zimowego snu. Chodź jeszcze do zimy daleko.... Właśnie w tym okresie letnio jesiennym bardzo mi się podoba krajobraz za oknem... Zmieniające kolor liście na drzewach, piękne jesienne słońce, które w tym roku mam nadzieje, że będzie długo z nami :) Bardzo lubię tę zmianę... U Nas też się szykuje zmiana, ale o tym to już pisałam. A pewnie, jeszcze nie raz o tym wspomnę heh. Cóż taka już jestem...
Mam nadzieje, że właśnie taka jesień jak dzisiaj mamy za oknem będzie jeszcze długo...
Życzę Wam wszystkim tego i sobie żeby ta jesień zaowocowała czym pięknym, dobrym i mega trwałym. 
Trzymajcie się.
Do następnego :)

niedziela, 2 września 2018

Pierwszy roczek za Nami!!!


Kochanie to już minął rok... Od Naszego najpiękniejszego dnia w życiu - nie pierwszego i nie ostatniego w naszym życiu - z pewnością.Ten rok zleciał tak szybko, że ja nawet nie wiem kiedy... Dla mnie to był cudowny czas, rozpoczęty przepięknym dniem Naszego ślubu. Nic lepszego jak Ty, nie mogło mnie spotkać, Kochanie :* Kiedy przypomnę sobie Nasz ślub łezka mi się kręci w oku. Ważne, że nie widzimy świata poza sobą - to prawdziwa miłość. A myślałam, że ona nie istnieje. Ten rok, który właśnie mija przyniósł tyle zmian w Naszym, życiu... Szczególnie jedna zmiana jest mega szczególna... Już się nie mogę doczekać - Ty, Kochanie wiesz o co chodzi! Wiem, że kolejne lata obok Ciebie będą jeszcze szczęśliwsze. Wreszcie znalazłam swoje miejsce na Ziemi, i właściwą osobę, z którą spaceruje przez życie... Patrzymy na świat bardzo podobnie, ale też z różnicami. Uwielbiam drażnić się a potem dogadywać szczegóły planów, które mamy na przyszłość. Nie możemy zapomnieć, że Nasi najbliżsi są też obok Nas i z całego serca Nas wspierają... Dziękujemy Im za to!!! Przez ten rok, mój mąż pokazał mi świat, którego nie znałam do tej pory... Te wspólnie spędzone chwile, te wspólne wieczory, chce ich więcej i więcej... Ten rok był dla mnie wyjątkowy... Chce więcej takich lat... Na pewno będą. Z każdym kolejnym dniem kocham jeszcze mocniej mojego Męża... Nie wyobrażam sobie dalszego życia bez Niego. On z pewnością też. Jesteśmy dla siebie stworzeni. Jesteśmy dla siebie nawzajem powietrzem, bez którego nie da się żyć.
KOCHAM CIĘ SKARBIE!!!