niedziela, 12 lipca 2015

Znudzona i zmęczona.

Witajcie Kochani!!! Napisze wprost, bez żadnego owijania w bawełnę. Nie wiem jak to nazwać, ale jest jedna osoba, która męczyć tak bardzo nie męczy, ale nie daje o sobie zapomnieć... Wiem, o tym i ta osoba też wie (choć chyba nie może się z tym pogodzić) że nie będziemy razem, ale jakoś głupio mi jest, że się nie odzywa. Może to i dobrze. Chce zapomnieć... Nie chce tej osoby oszukiwać bo i tak nic nie czuje do tej osoby. I wątpię, żeby to się zmieniło. Jestem troszkę znudzona Nim ponieważ wszystko chciałby wiedzieć, a to nie o to chodzi. Nie może zrozumieć, że nie da się naprawić tego co było jeszcze niedawno do naprawienia. Chciałabym, żeby znalazł sobie dziewczynę, która zaakceptuje jego postępki i to jaki on jest. Jeszcze do niedawna chciałam to zaakceptować, bo ciągle powtarzał, że się zmienił. Niestety, wyszło inaczej. Jestem cholernie zawiedziona, ponieważ danego słowa się nie łamię, ale no cóż nie będę wnikać w szczegóły. Przez jedną sytuację zniszczył wszystko co układało się całkiem dobrze. Nie chce już tego naprawiać. Doszłam do wniosku, że to są kolejne obiecanki, które się nie spełnią. A nie chce żyć ciągle z obawą, że jednak się kolejny raz pomyliłam... Kolejnego rozczarowania nie zniosę. Szkoda mi czasu na kolejne rozczarowania. Nie mam już siły brnąć w tym samym kierunku.
Nie wiem, czy to zrozumiałeś teraz. Mam nadzieję, że zrozumiesz to kiedyś.
Kolejny wpis już wkrótce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz