poniedziałek, 5 czerwca 2017

Krok za krokiem... coraz bliżej...

Witajcie Kochani!!! Bliżej i bliżej i bliżej... Właśnie powoli dopada Nas gorączka związana z Naszym najważniejszym dniem w Naszym życiu. Czas leci, jak się domyśliliście Nasz ślub coraz bliżej... Prawdę mówiąc, strasznie nie mogę się doczekać tego Wielkiego dnia. Nasi znajomi już coś kombinują z panieńsko - kawalerskim wieczorem... Już się boję hehe - na pewno nie będzie to zwykły wieczór... Na pewno będzie niezapomniany... Ale wiem jedno, że spędzimy go razem. Niestety i Nas nie omijają trudności biurokratyczne związane z zawarciem małżeństwa... Straszne to jest, ale każdy kto chce udokumentować formalnie swój związek musi przez to przejść... 
Jak dla mnie i myślę, że dla Mojego Faceta zapraszanie gości jest jedną, z trudnych rzeczy... ale przez to też musimy przejść.  Nasza dwójka chciałaby mieć to już za sobą... Szczerze to oprócz proszenia gości zostały Nam tylko "kosmetyczne" sprawy do załatwienia i będzie Nasz wielki dzień... 
Juz bliżej niż dalej i zmienię swój status... Już się doczekać nie mogę Kochani...
Wiem, że będzie to najpiękniejszy i najcudowniejszy dzień w Naszym życiu... Wiem też, że Ten Dzień zapowiada dalsze szczęśliwe życie u boku MOJEJ DRUGIEJ POŁÓWKI!!!

Kolejny wpis już wkrótce...
Pozdrawiam.